piątek, 2 stycznia 2015

Nowy Rok, nowy Blog. Postanowienia noworoczne na 2015.

Nowy rok przywitał mnie wyjątkowo chłodno, dlatego Sylwestra spędziłam na sofie, pod grubaśnym kocem. Miało być huczne świętowanie, a skończyło się na szlafroku i pilocie do telewizora. Lampka szampana ululała mnie tuż przed dwunastą i przegapiłam fajerwerki [SIC!]. Co za bieda...Gdzie się podziały te szalone studenckie czasy, kiedy człowiek balował po kilka dni racząc się spirytusem sprowadzanym ze wschodu i żywiąc chińskimi zupami? W moim przypadku tego typu akcje już dawno przeszły do archiwum, ale na szczęście są WSPOMNIENIA, które można przywołać.
Życzę sobie i wszystkim, aby rok 2015 był niezapomniany i pozostawił po sobie wiele ciepłych chwil do których chętnie będziemy sięgać pamięcią.

Pozostawiam listę moich życzeń i postanowień na nadchodzące 365 dni. Ciekawe ile z nich się spełni.

1. Więcej blogować. Moje poprzednie dwie próby piśmiennicze nie zaowocowały. Brakło mi pomysłu na bloga, wydaje mi się, że się w końcu odnalazłam w temacie.

2. Spędzać więcej czasu aktywnie... Majsterkować, czytać, ćwiczyć, szyć, tworzyć, bawić się. Czyli mieć więcej czasu na to, co sprawia mi przyjemność.

3. Odpuścić... sobie i innym. Przestać skandalizować, kiedy szanowny małżonek nie odkurzy mieszkania. Świat się w końcu nie wali. Dodam, iż to postanowienie znajduje się na mojej liście każdego roku... tym razem się uda!

4. Kupić mieszkanie/ dom. Zmiana, której chyba najbardziej potrzebuję.

5. Nauczyć Córę języka polskiego. Priorytet Nº 1 i ogromne wyzwanie.

To tyle...

Wam życzę natomiast dużo zdrowia, pieniążka i miłości. Również wytrwałości, oby Wasz bilans postanowień noworocznych wyszedł na "+".





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz