Kosmetyki dla niemowląt Corine de Farme- Opinia

Zacznę od początku... kiedy Dotka miała około siedmiu miesięcy zajęła 3-cie miejsce w ogólnokrajowym castingu na nową twarz kosmetyków dla dzieci Corine de Farme Portugal. W dwóch osobnych etapach konkursu wyprzedziła ponad dwa tysiące dzieciaczków... wiadomo, w końcu podobna jest do Mamusi, kropka w kropkę!

Pierwszym etapem konkursu było głosowanie w aplikacji na fejsbuniu na ulubione dziecko... trochę się nażebrałam tych lajków po znajomych i u obcych ludzi. Ostatecznie Kropeczka po pierwszym etapie zajmowała 28 miejsce z 509 głosami. Drugim etapem był casting i sesja foto dla finałowej dwudziestki, do której Dotka dostała się tylko dlatego, że wyżej notowane bobaski nie mogły się stawić osobiście i zostały zdyskwalifikowane. Następnie Księżna Diana roztoczyła czar i urok osobisty, użyła sztuki uwodzenia...et voila ;)
  
Nagrodą było 50€ na waciki (tudzież chujteczki nawilżane) oraz zestaw kosmetyków, o którym Wam teraz opowiem. 

 

 1.  Delikatny żel myjący z bio-nagietkiem Corine de Farme (KLIK)
Mój zdecydowany faworyt, którego zaczęliśmy używać już przy pierwszej niezdarnej kąpieli Dotki i po różnych epizodach z innymi środkami zawsze do niego powracamy.
Plusy: Dobrze się pieni w porównaniu z innymi dziecięcymi żelami myjącymi, nie podrażnia, istnieje w dużej butelce o pojemności 500ml z wygodnym dozownikiem i można dokupić "uzupełniacz" w saszetce.
Minusy: Brak

Ode mnie 5 gwiazdek

2. Delikatny Szampon Corine de Farme (KLIK)
Stosunkowo niedawno zaczęliśmy eksperymenty z tym produktem, bo dopiero od niedawna Dotka ma włosy ;) Szampon jak szampon, niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale też do niczego nie można się przyczepić.
Plusy: Pozostawia bardzo subtelny, prawie niewyczuwalny zapach świeżości.
Minusy: Brak

Ode mnie 3 gwiazdki

3. Mleczko pielęgnacyjne do ciała Corine de Farme (KLIK)
Ot taki produkt, mleczko- niemleczko, bo w moim odczuciu konsystencja jest bardziej żelowa.
Plusy: Starcza na długo, nadal używamy opakowania wygranego w konkursie, a minął już rok. Nadaje się do ciała i twarzy.
Minusy: Słabo nawilża/ natłuszcza, a Dotka ma skórę super suchą.

Ode mnie 3 gwiazdki

4. Nawilżający krem do twarzy Corine de Farme (bez KLIK, chyba niedostępny w PL)
Zapach i konsystencja bardzo zbliżona do mleczka pielęgnacyjnego. Kiedy w chłodniejszym okresie na polikach Dotki pojawiły się zmiany atopowe krem je lekko złagodził, ale zaraz przerzuciłam się na tłusty krem, który poradził sobie z AZS w ciągu 2-3 dni.
Plusy: Brak
Minusy: Słabo nawilża/ natłuszcza. Bardzo przypomina mleczko, którego również można używać do twarzy.

Ode mnie 2,5 gwiazdki

5. Chusteczki nawilżane do rąk i twarzy Corine de Farme (bez KLIK, chyba niedostępne w PL)
Fajny produkt w małym opakowaniu, który warto mieć zawsze przy sobie, Chusteczki te są cieńsze i delikatniejsze niż te, które stosujemy do zmiany pieluch.
Plusy: Rozmiar opakowania
Minusy: Cena (za opakowanie w którym znajduje się 25 sztuk w PT trzeba zapłacić 1,64Eur)

Ode mnie 4 gwiazdki.

Zdjęcia w tym poście są sprzed jakiegoś roku, uczynione smartfonę ;) ale mam nadzieję, że mimo wszystko się podobają. Znacie Corine de Farme? A Wasze Maluchy jakich kosmetyków do codziennej pielęgnacji używają?